Archiwum Polityki

Kruchy rozejm

Po trzech tygodniach krwawych walk Izrael ogłosił jednostronne zawieszenie broni w Strefie Gazy, na warunkowe przerwanie walk zgodził się też Hamas, dając izraelskiej armii tydzień na wycofanie z Gazy. Zdaniem premiera Ehuda Olmerta, izraelska operacja w Gazie osiągnęła wszystkie zamierzone cele, „a nawet więcej, niż zakładano”. Komentatorzy sceptycznie oceniają te deklaracje, jak i trwałą perspektywę zawieszenia walk. Kontrolujący Strefę Gazy Hamas poniósł ciężkie straty, ale jako śmiertelny przeciwnik Izraela nie został wyeliminowany. Z 15–20 tys. bojowników Hamasu zginęło w walkach 500–600, resztę wśród 1300 ofiar konfliktu stanowili cywile. Nawet jeśli udało się zniszczyć tunele, którymi z Egiptu do Gazy płynęła broń, w ciągu niedługiego czasu mogą zostać odbudowane. Nie udało się też uwolnić izraelskiego kaprala Gilada Shalita, zatrzymanego w Gazie 23 czerwca ub.r., co miałoby symboliczne znaczenie.

Nastroje wśród Palestyńczyków – relacja z Zachodniego Brzegu – s. 80.

Polityka 4.2009 (2689) z dnia 24.01.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama