Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Odejście Andrzeja Urbańskiego z TVP może mieć fatalne skutki dla naszej ojczystej historii. Jego następca Piotr Farfał nie chce dać pieniędzy na austriacko-niemiecką produkcję filmową o odsieczy Wiednia. Istnieje zatem niebezpieczeństwo, że producenci wrócą do pierwotnej wersji scenariusza, w której Jan III Sobieski gra rolę epizodyczną. Pieniędzy nie żałują natomiast Turcy, więc nie da się wykluczyć, że ostatecznie pod Wiedniem wygra Kara Mustafa.

Andrzej Wajda w „Przekroju” o swoim pomyśle na film o Lechu Wałęsie: „Podziwiam go, byłem szczęśliwy, że go poznałem, że są tacy ludzie w Polsce. I widziałem w nim też człowieka, który w jakiś sposób wychował się między innymi i na naszych filmach. To jest postać jakby trochę z naszych snów. Chciałbym zobaczyć taki film. Może się kiedyś odważę”.

Kongres PiS, który odbędzie się w przyszły weekend w Krakowie, ma być imprezą w całkiem nowym, brytyjskim stylu. „Z konwencji w amerykańskim stylu nie rezygnujemy, ale pozostawiamy je tylko na czas kampanii wyborczych – tłumaczy rzecznik partii Adam Bielan. – Teraz chcemy pokazać, że umiemy wydawać pieniądze na coś więcej niż baloniki i spoty reklamowe”.

Doktor Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, chciałby się habilitować, ale trzy kolejne uczelnie (w tym jego macierzysta) mu odmówiły. „Pewni ludzie biorą odwet za to, co głosiłem na temat lustracji środowiska naukowego” – poskarżył się Migalski w „Dzienniku”. Przy okazji pochwalił się ofertą pracy w jednym ze szwedzkich uniwersytetów: „Wtedy skasowałem e-maila z tą propozycją, ale dziś bym tego nie zrobił”.

Polityka 4.2009 (2689) z dnia 24.01.2009; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama