PiS właśnie wprowadziło na rynek nowy, wiosenny model prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jest to model schludny, lekki, przewiewny, zaprojektowany w kolorach cieplejszych niż poprzedni model jesienno-zimowy – zgrzebny, szyty grubymi nićmi z materiałów przyciężkich i gryzących.
Nowy model składa się z eleganckiego garnituru, do którego starannie dobrano krawat. Całość przyozdobiono atrakcyjnymi dodatkami kobiecymi, takimi jak posłanki: Gęsicka, Kluzik-Rostkowska i Natalli-Świat, w miejsce strasznie znoszonych i tandetnych dodatków męskich, które wymagają poważnej renowacji.
Charakterystycznym, choć kontrowersyjnym elementem najnowszego modelu prezesa jest starannie wyeksponowana dziura budżetowa. Dziura jest duża, czarna i dobrze widoczna z każdej strony. Dodaje modelowi drapieżnej elegancji z delikatną nutą zatroskania, podkreślając jednocześnie sylwetkę, umiejętnie skrojoną i dopasowaną do obecnej sytuacji.
Mocną stroną tego interesującego projektu jest zmieniona linia, w której widać nacisk na rozwój kraju, dbałość o wykorzystanie funduszy unijnych, usprawnienie prac rządu, a nawet troskę o los telewizji publicznej. Projektanci odeszli od lansowanej w poprzednim sezonie krzykliwej estetyki rozliczeniowo-bazarowej, od dawna uznawanej za obciachową.
Model jest raczej tani, dobry na każdą okazję, szczególnie na obecny kryzys. Jego twórcy liczą na to, że zainteresuje szerokie grono nabywców, zwłaszcza że jest dostępny w dwóch bliźniaczych wersjach, różniących się kolorem krawata i dodatkami (w drugiej wersji zamiast dodatków kobiecych dołączono ministra Szczygłę).
Czym odpowie konkurencja? Zaniepokojony premier Tusk już zrzucił luźny kostium nawiązujący do epoki miłości i cudowności na rzecz czegoś poważniejszego i bardziej surowego.