Centralne Biuro Opinii Społecznej zbadało prestiż zawodów w Polsce. Tym razem na pierwszych miejscach znaleźli się ex aequo profesor uniwersytetu i górnik. Dziennikarz jest na pozycji 18, tuż przed policjantem, sprzątaczka na 21, ksiądz na 25, robotnik niewykwalifikowany na 27, minister na 30, poseł na Sejm na 32, a na samym końcu – działacz partii politycznej. Socjolog Jarosław Guc tłumaczy, że respondenci najwyraźniej kierują się kryterium skuteczności działania: „Murarz muruje, sprzątaczka sprząta. W polityce ciągle słyszymy obietnice, że ma być lepiej i ciągle coś nie działa”.
Socjolog Ireneusz Krzemiński w „Fakcie” o nowych szatach PiS i występie trzech reprezentatywnych pań w reklamie: „...wyglądają w tym filmiku bardzo sztucznie – uczesane w przylizane grzywki, przypominające nieco modę z czasów Gierka. Poruszają się, mówią i uśmiechają bardzo nienaturalnie, i miejmy nadzieję, że to wrażenie będzie prawdziwym odczytaniem »nowego otwarcia« starego PiSu”.
Adam Bielan, rzecznik PiS, w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” nie wykluczył, że kolejnym prezesem jego partii może być kobieta: „Ale to decyzja odległa w czasie – doprecyzował. – Mówiąc żartobliwie, być może przyszła pani prezes uczy się dziś w jakimś gimnazjum?”.
Piotr Zaremba w Subiektywnym Alfabecie Prawa i Sprawiedliwości: „Nowogrodzka 84/86 – Siedziba centrali PiS w Warszawie i symbol ulubionego życia Jarosława Kaczyńskiego jako lidera partii. Prezes nie lubi przebywać w Sejmie. Większość czasu spędza w skromnym biurze, gdzie popija herbatkę za pan brat z sekretarkami i kierowcami, z którymi jest na ty, przyjmuje interesantów i raczy ich dygresjami”.