Archiwum Polityki

Pokój z Japonią

Właśnie obchodzimy 50 rocznicę wznowienia stosunków dyplomatycznych Polski z Japonią, to znaczy, że dokonało się to dopiero w 1957 r. Choć stan wojny japońsko-polskiej utrzymywał się od 1941 r., to armie obu państw z oczywistych powodów nie miały okazji się zmierzyć. Co więcej, daleka Japonia była wrogiem nader życzliwym: cesarski wywiad wyposażał kurierów polskiego podziemia w paszporty dyplomatyczne Mandżukuo – japońskiego wasala w Chinach. Dziś Polska ma być ważnym elementem nowej strategii japońskiej. O ile kiedyś Nipponowi zależało na bliskości z USA i sąsiadami w Azji, to teraz Tokio chce zacieśnić więzi przede wszystkim z państwami Unii i NATO. Obroty handlowe wzrosły w ciągu dekady czterokrotnie. Działa u nas już 145 dużych firm japońskich. Co dziesiąte euro inwestycji zagranicznych pochodzi właśnie z Japonii: w zeszłym roku Japończycy zainwestowali nad Wisłą niemal 760 mln euro; w 2006 r. wyłożyli tyle, co łącznie przez poprzednich 15 lat.

Polityka 20.2007 (2604) z dnia 19.05.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 18
Reklama