Archiwum Polityki

Szekspir starych mistrzów

Gwiazdami XI Festiwalu Szekspirowskiego (3–11 sierpnia) będą starzy, uznani mistrzowie. Sześćdziesięciotrzylatek Lew Dodin, prowadzący od 1983 r. Mały Teatr Dramatyczny w Sankt Petersburgu, wybitny inscenizator sztuk Czechowa, do Gdyni przywiezie efekt swojego pierwszego spotkania z Szekspirem „Króla Leara”. Tę samą sztukę pokaże siedemdziesięciotrzyletni Roberto Ciulli, twórca legendarnego, działającego w dawnym sanatorium balneologicznym w Műlheim, alternatywnego Theater an der Ruhr. Z kolei sześćdziesięciodziewięcioletni gruziński reżyser i filozof Robert Sturua, wystawiający Szekspira na całym świecie (sześć lat temu pokazał w Trójmieście „Kupca weneckiego” z moskiewskiego Teatru Et Cetera), przyjedzie z „Hamletem”. Zagraniczną część programu uzupełnia „Romeo i Julia” z nowojorskiego Aquila Theatre – spektakl, w którym role przydzielają aktorom widzowie, losując tuż przed przedstawieniem karteczki z imionami postaci. Polskie zmagania z Szekspirem reprezentować będzie, jak zwykle, spektakl nagrodzony w konkursie na najlepszą polską inscenizację szekspirowską sezonu – tym razem jest to świetna „Miarka za miarkę” w reż. Anny Augustynowicz z warszawskiego Teatru Powszechnego. Oraz spektakle gospodarzy: „Komedia omyłek” z gdańskiego Teatru Wybrzeże (reż. Zbigniew Brzoza), musical „Kiss me, Kate” z Teatru Muzycznego w Gdyni i monodram „Gertruda” w wykonaniu aktorki sopockiej Stajni Pegaza. Do tego warsztaty: teatralne, plastyczne, fotograficzne i dziennikarskie oraz rozmowy z twórcami. Zeszłoroczna edycja festiwalu zgromadziła dwunastotysięczną widownię.

Polityka 31.2007 (2615) z dnia 04.08.2007; Kultura; s. 51
Reklama