Ropa naftowa znowu drożeje. W minionym tygodniu jedna baryłka (ok. 159 litrów) kosztowała w Nowym Jorku ponad 82 dol. Tylko w sierpniu ceny ropy wzrosły średnio o 11 proc. Wszystko z powodu zbliżającej się zimy, rosnącego popytu i gwałtownego osłabienia dolara. Odżyły prognozy, że za kilka miesięcy cena baryłki zbliży się do 100 dol. To jeszcze jeden powód, by obawiać się gospodarczej recesji w skali świata.
Polityka
39.2007
(2622) z dnia 29.09.2007;
Rynek;
s. 42