Archiwum Polityki

Trochę razem, trochę osobno

Pierwsze wakacje nowej pierwszej pary wzbudziły we Francji ożywione, jak na czas leniwej kanikuły, zainteresowanie. Tym bardziej że państwo Sarkozy wybrali miejsce nietypowe: Wolfeboro w New Hampshire, w geście ocieplania stosunków z Ameryką. Zamieszkali w willi Mike’a Appa z Microsoftu. Ostateczne ocieplenie nastąpiło jednak podczas wizyty w odległym o 80 km Kennebunkport. Państwa Sarkozych oczekiwał klan Bushów w komplecie: senior z Barbarą, junior z Laurą i bliźniaczkami. Ale, wbrew zapowiedziom, zabrakło pani Sarkozy. Co prawda Cécilia wykręcała się złośliwą anginą, ale dziennikarze przypadkowo wpadli na nią podczas intensywnych zakupów, więc choroba była chyba dyplomatyczna. No i wreszcie jest o czym pisać.

Polityka 34.2007 (2617) z dnia 25.08.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama