Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Ekspedycja Jaćwieska

Ze zdziwieniem przeczytałem [„Bałtowie z bliska”, POLITYKA 19] zacytowane w artykule słowa, że Jaćwingowie „pozostawili po sobie w ziemi bardzo niewiele” oraz że „ich grobów prawie w ogóle nie znamy”. Jako dziecko obserwowałem w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych badania archeologiczne mego, zmarłego w 1970 r., ojca dr. Jerzego Antoniewicza, twórcy Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej (archeolodzy, antropolodzy, językoznawcy, biolodzy) na dużym cmentarzysku w Szwajcarii pod Suwałkami. W odkrytych tam kurhanach w grobach szkieletowych i ciałopalnych (dwa okresy) znaleziono obok uzbrojenia (strzały, oszczepy, siekierki i miecze) bogate ozdoby brązowe – szpile, fibule, bransolety, naszyjniki, a także wyposażenie rolnicze (m.in. radlica) – świadczące o tym, że Jaćwingowie byli nie tylko ludem wojowników. Odkryto także tzw. grób książęcy – bogaty pochówek wraz z tarpanem, wskazujący na rozwarstwienie majątkowe i społeczne tego ludu. Badania prowadzone były także przez młodszych kolegów i współpracowników mego ojca (p.p. Jaskanisowie, Kaczyński, Okulicz, Odoj) na wielu stanowiskach, m.in. w Szurpiłach (ostatni gród w regionie zdobyty przez Krzyżaków), Osowej, Żubronajciach, Białej Wodzie, Osinkach, w Netcie.

W latach osiemdziesiątych ruszyła w Europę, przygotowana w warszawskim Muzeum Archeologicznym, wystawa zatytułowana „Bałtowie – północni sąsiedzi Słowian”. Rozbudziła ona zainteresowanie zachodnich Europejczyków regionem nadbałtyckim. W 2005 r. staraniem muzeum w Suwałkach zorganizowano międzynarodową konferencję „50 lat badań archeologicznych w Szwajcarii k.

Polityka 23.2007 (2607) z dnia 09.06.2007; Listy; s. 113
Reklama