Malta i Cypr od 1 stycznia 2008 r. wchodzą do klubu, to już postanowione, choć razem wniosą tylko 0,3 proc. PKB strefy euro. Idzie to dosyć wolno: z naszej nowej dziesiątki euro używa tylko Słowenia. Meldunek z trasy jest następujący: Słowacja przymierza się od 2009 r., sprzyjające wspólnej walucie państwa bałtyckie, zwłaszcza Litwa, która była już tuż-tuż, opadły z sił (inflacja). Czechy i Węgry zameldowały o opóźnieniach, a Polska myśli o referendum. Niezłą dla nas datą byłby 2012 r., aby zgrać oba wielkie wydarzenia: piłkę z walutą.
Polityka
21.2007
(2605) z dnia 26.05.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 20