Archiwum Polityki

Kobiety są zabawne

Trójmiejski zespół Kobiety słusznie uchodzi za wielce udanego potomka tamtejszej sceny alternatywnej. Siedem lat temu wystartował z hiperprzebojowym singlem „Marcello”, potem uparcie szukał sposobu, by połączyć rockowy eksperyment z nietrudną melodyką, a teraz wydał płytę „Amnestia”, która nieoczekiwanie wychodzi poza wszelką pretensjonalność, nie tracąc nic z głębszych sensów zarówno muzycznych, jak i (tak, tak!) literackich. Teksty lidera Grzegorza Nawrockiego potrafią być przezabawne („Wilkołak”), zjadliwie-ironiczne („Pink pigułka”), purnonsensowe („Dżuma”). Muzyka natomiast bywa niekiedy lekka jak skrzydła motyla, taneczna, ale – gdy trzeba – zaświdruje w uszach i zaniepokoi niczym ciężki industrial. Świetnie wypadają męsko-damskie wokale Nawrockiego i Marty Handschke na tle precyzyjnej sekcji rytmicznej, wibrafonu i marimby, podobnie jak gościnny saksofon barytonowy Mateusza Pospieszalskiego. Brawo!

Mirosław Pęczak

Polityka 25.2007 (2609) z dnia 23.06.2007; Kultura; s. 63
Reklama