Archiwum Polityki

Jak się stać lepszym obcym

Z Theodore’em Zeldinem, angielskim historykiem – o tym, czy ważniejsze jest szczęście, czy braterstwo i o projekcie dialogu między ludźmi, rozmawia Marek Ostrowski

Marek Ostrowski: – Spotykałem pana kilkakrotnie na Światowym Szczycie Gospodarczym w szwajcarskim Davos. Tam liderzy biznesu dyskutują o tym, jak naprawić nasz świat. Pan jednak mówi, że oni wszyscy błądzą, bo przyjęli mylne pojęcie szczęścia.

Theodore Zeldin: – Ekonomiści stracili serce. Uświadomili sobie, że ich starania, by zwiększyć dobrobyt, nie przyniosły zamierzonych rezultatów. Większość ludzi nadal cierpi z powodu ubóstwa, nie tylko ekonomicznego, lecz również kulturowego.

Co pan nazywa ubóstwem kulturowym?

Ono doskwiera wtedy, kiedy nasza pamięć ogranicza się jedynie do własnych doświadczeń, kiedy nie korzystamy z tego, czego ludzie już dokonali. Nie wystarczy znać historię własnego kraju. Trzeba również wiedzieć, że inne państwa, inne cywilizacje i kultury też próbowały znaleźć sposoby na życie. Kiedy tej wiedzy nam brakuje – jesteśmy biedni kulturowo.

Więc bieda to źródło konfliktów na świecie i nic dziwnego, że zajmują się tym ekonomiści. Ostatnio podjęto próby dorzucenia psychologii do nauki ekonomii. Ale i ten wysiłek nie spełnia oczekiwań, ponieważ skupia się głównie na tym, by ludzi zadowolić. Wszędzie zadaje się ludziom pytanie: czy jesteś szczęśliwy? W USA ok. 90 proc. ludzi odpowiada, że tak. W bardzo biednych krajach ludzie twierdzą, że nie. Stąd możliwy wniosek, że jeśli ludzi wzbogacimy, to jednocześnie ich uszczęśliwimy. Ale okazuje się, że tylko do pewnego stopnia: po osiągnięciu pewnej materialnej wygody ludzie nie stają się szczęśliwsi. Dlatego uważam, że środowisko biznesu może jedynie częściowo rozwiązać nasze problemy. Biznes nie prowadzi do szczęścia.

Szczęście czy braterstwo

To jak pan wyjaśni tę zaskakująco wysoką liczbę ludzi szczęśliwych w Ameryce, ojczyźnie biznesu?

Niezbędnik Inteligenta Polityka. Niezbędnik Inteligenta. Wydanie 13 (90134) z dnia 29.09.2007; Niezbędnik Inteligenta; s. 35
Reklama