Archiwum Polityki

Bunkry po liftingu

Rząd Niemiec postanowił sprzedać wszystkie bunkry przeciwlotnicze, będące własnością skarbu państwa. W sumie jest ich ponad 2 tys., a koszty ich utrzymania przekraczają 2 mln euro rocznie. – Nie trzeba się już obawiać ataku ze Wschodu, a przed terrorystami bunkry i tak nikogo nie ochronią – argumentują urzędnicy. Jako jedno z pierwszych skorzystało z oferty pewne stowarzyszenie w Hamburgu, urządzając w bunkrze przy Bramfelder Strasse muzeum obrony cywilnej. – Chcemy uczyć historii przez uczestnictwo w niej, u nas można dotykać eksponatów – wyjaśnia dyrektor muzeum Peter Mohr. Wynajęciem bunkrów interesują się też właściciele piwnic winnych, restauracji i dyskotek.

Polityka 44.2007 (2627) z dnia 03.11.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama