Archiwum Polityki

NFI – koniec wakacji

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) chce odebrać Narodowym Funduszom Inwestycyjnym możliwość posługiwania się przymiotnikiem „narodowy” oraz przywileje podatkowe: zwolnienie od podatków z dywidend, zysków ze sprzedaży udziałów i akcji. Stosowny projekt ustawy przygotowało Ministerstwo Skarbu. Jest na etapie uzgodnień międzyresortowych.

Przypomnijmy: Narodowe Fundusze Inwestycyjne (NFI) utworzono w grudniu 1994 r. Miały być sposobem hurtowej prywatyzacji państwowych spółek. Do 15 NFI wniesiono akcje 512 przedsiębiorstw (ok. 10 proc. majątku Skarbu Państwa). – Gdy program ruszał, zwolnienia podatkowe były uzasadnione. Dziś to są normalne spółki giełdowe, w których Skarb Państwa nie ma już udziałów. Nie ma powodu, aby dalej utrzymywać przywileje – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

Szefowie NFI – nic dziwnego – nie są tym pomysłem zachwyceni. – Nasze biznesplany i prognozy były robione z uwzględnieniem ulg podatkowych. Wielu akcjonariuszy na ich podstawie powierzyło nam swe pieniądze – mówi wiceprezes jednego z funduszy notowanych na warszawskiej giełdzie. NFI mają ekspertyzy prawników, że ich dotychczasowe przywileje są prawami nabytymi i nie można ich odebrać. – Oczywiście, można zmienić przepisy nas dotyczące – mówi z kolei Janusz Koczyk, prezes Jupiter NFI – ale musimy mieć czas na wprowadzenie ich w życie. Pierwszy projekt ustawy, który widziałem, dawał nam zaledwie dwa tygodnie.

Program NFI negatywnie oceniła Najwyższa Izba Kontroli, ekonomiści i politycy. Miała się nim zająć bankowa komisja śledcza.

Większość NFI ma dziś niewiele wspólnego z podmiotami, które powstawały w połowie lat 90. Z niektórych wyrosły prężne przedsiębiorstwa, np.

Polityka 45.2007 (2628) z dnia 10.11.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama