O krok bliżej do spotkania Benedykta XVI z patriarchą Aleksym II, głową Cerkwi rosyjskiej, uważają dobrze zorientowani duchowni prawosławni w Moskwie. Papieżowi bardzo zależy na odwilży w stosunkach z Cerkwią, Cerkiew wysyła sygnały zachęty do papieża nie-Polaka. Kościelna Moskwa bardzo dobrze przyjęła nominację Włocha abp. Paolo Pezziego na zwierzchnika prestiżowej katolickiej diecezji moskiewskiej.
W mszy konsekracyjnej uczestniczyło wielu duchownych prawosławnych, a delegat patriarchy odczytał specjalne posłanie Aleksego II. Pezzi, dotąd rektor seminarium w Petersburgu, mówi dobrze po rosyjsku i jest znawcą i miłośnikiem kultury rosyjskiej. Zastąpił na kościelnym urzędzie abp. Tadeusza Kondrusiewicza, obywatela Rosji urodzonego na Białorusi, dokąd teraz powrócił, obejmując archidiecezję mińsko-mohylewską.
Nieoficjalnie wiadomo, że Cerkiew zastąpienie Pezzim Kondrusiewicza uważa za ustępstwo Watykanu wobec prawosławnej Moskwy, która widziała w Kondrusiewiczu wiernego wykonawcę rzekomo prozelickiej polityki Jana Pawła II wobec prawosławia i pod tym pretekstem blokowała pielgrzymkę Wojtyły do Rosji.