Archiwum Polityki

Strachy grają Kaczmarskiego

Strachy na Lachy, Autor, SP Records

Album „Autor” zespołu Strachy na Lachy to kolejna w ostatnim czasie (po płycie reggae kapeli Habakuk) próba renowacji piosenek Jacka Kaczmarskiego. Habakuk poległ na tym przedsięwzięciu, Strachy wychodzą na plus, choć ocierają się miejscami o granicę ryzyka. Grabaż, lider i wokalista Strachów (oraz Pidżamy Porno), słusznie stara się zachować koloryt oryginału wybierając bardziej wschodnią niż zachodnią estetykę i próbuje śpiewać trochę jak Włodzimierz Wysocki, skądinąd idol Kaczmarskiego z początków kariery. Charakterystyczna chrypka sprawia niekiedy wrażenie maniery, ale nie razi na tle aranżacji miejsko-folkowych, które coraz wyraźniej stają się brzmieniową wizytówką zespołu. Mamy tu do czynienia nie tyle nawet z eksperymentem przeflancowania starych piosenek na grunt zupełnie innego stylu, ile z rodzajem hołdu dla artysty, który, jak się okazuje, wciąż jest inspiracją dla muzyków spoza kręgu tak zwanej poezji śpiewanej.

Mirosław Pęczak

Polityka 45.2007 (2628) z dnia 10.11.2007; Kultura; s. 77
Reklama