Rosyjskie embargo na eksport mięsa z Polski do Rosji trwa już dwa lata. Nasi producenci i eksporterzy swoje straty szacują na co najmniej 30 mln dol. rocznie. Nie pomogły rozmowy dyplomatów, przedstawicieli służb sanitarnych obu krajów i mediacja Unii Europejskiej. W tym tygodniu kolejna grupa rosyjskich weterynarzy ma wizytować kilkadziesiąt polskich mleczarni, producentów pasz i drobiu, bo konflikt zaczął rozlewać się i na inne branże. Są to wszystko zakłady, które miały już rosyjskie certyfikaty. Teraz mają być one przedłużane. Eksport wołowiny i wieprzowiny nadal jednak jest zakazany.
Polityka
46.2007
(2629) z dnia 17.11.2007;
Rynek;
s. 42