Mountain, Masters of War, Big Rack Records 2007
Z acznę od pretensji. Z niewiadomych przyczyn redakcja zaniżyła moją ocenę opisywanego tu poprzednio trzypłytowego wydawnictwa Boba Dylana „Dylan”. Mam szereg dowodów na to, że wystawiłem „Dylanowi” bezapelacyjną szóstkę i zdania nie zmieniam, gdyż jest to artysta niezwykły. Uprzejmie proszę o niekorygowanie moich ocen. Byłem kiedyś belfrem i coś z tych czasów we mnie zostało. Tytuł tej notki dotyczy nie tylko powyższej reklamacji, ale również nowej płyty zespołu Mountain.
Polityka
46.2007
(2629) z dnia 17.11.2007;
Kultura;
s. 70