Archiwum Polityki

Ważny numer

ICE (In Case of Emergency, czyli w razie wypadku) – taki kontakt powinien znaleźć się w każdym telefonie komórkowym. Dzwoniąc pod ten numer lekarze czy policjanci szybko poinformują najbliższe osoby o wypadku i zbiorą informacje o poszkodowanym. Wystarczy w swojej książce telefonicznej wpisać nazwę kontaktu ICE i przyporządkować do niego numer osoby, którą należy powiadomić w razie wypadku. Jeśli chcemy, by takich osób było więcej, wpisujemy kolejno: ICE1, ICE2 itd. Na ten prosty pomysł wpadli Włosi w 2005 r., a dziś Międzynarodowy Czerwony Krzyż na całym świecie prowadzi akcję promującą ICE. – Kiedy przyjeżdżamy na miejsce wypadku, to nie mamy czasu na szukanie telefonu komórkowego, bo podejmujemy czynności ratujące życie, ale ten numer bardzo przydaje się lekarzom w szpitalu, by poinformować rodzinę – mówi doktor Marek Nimirski, koordynator zespołu ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Warszawie. Dodaje, że w górach czy przy dużej odległości od szpitala ratownicy dzwoniąc pod ICE, mogą uzyskać od najbliższych podstawowe informacje o poszkodowanym, takie jak grupa krwi, uczulenia czy choroby. Numer okazuje się bezcenny, gdy do wypadku dojdzie za granicą, bo dla obcokrajowców lista polskich kontaktów jest z pewnością niezrozumiała, więc w naszej komórce będą szukać właśnie ICE.

Polityka 14.2008 (2648) z dnia 05.04.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 7
Reklama