91-letnia Kubanka Ana Magdalena Melian dostała właśnie od państwa kuchenkę mikrofalową w ramach programu pilotażowego, obejmującego 3 tys. gospodarstw domowych. Inne sprzęty i urządzenia, jak komputery, alarmy samochodowe czy wideomagnetofony, można już kupić, ale za wymienialną walutę. Zaś ostatnio partyjna „Granma” opublikowała komunikat, że od 1 kwietnia zwykły Kubańczyk będzie mógł nabyć telefon komórkowy. Ceny są zaporowe, ale zawsze to coś. Raul Castro, który ledwie zastąpił na szczytach władzy brata Fidela, zapowiada szybkie wyeliminowanie „nieuzasadnionych zakazów i form reglamentacji”. Ciekawe, gdzie się ten program zatrzyma. I czy zdoła się zatrzymać.
Polityka
14.2008
(2648) z dnia 05.04.2008;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11