Walka z korupcją, jaką prowadził rząd PiS, przyniosła skutki odwrotne do zamierzonych. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu Ernst&Young. Zdaniem autorów, zagrożenie korupcją najbardziej wzrosło w administracji państwowej. Prof. Paul Heywood oraz dr Jan Hinrik Meyer-Sahling z Uniwersytetu w Notthingham uważają, że rząd PiS w 2005 r. wymienił ogromną liczbę urzędników, ale nowe kadry były jeszcze bardziej upolitycznione niż stare. Uzależnienie urzędników od polityków spowodowało, że stare układy zostały zastąpione przez nowe.
Polityka
25.2008
(2659) z dnia 21.06.2008;
Rynek;
s. 38