Dwaj wielcy producenci samochodów – General Motors i Fiat – zawarli strategiczny sojusz, którego celem ma być współpraca produkcyjna i handlowa. Mówi się o rychłej fuzji motoryzacyjnych gigantów. Sojusz ma szczególne znaczenie dla Polski, dotyczy bowiem dwóch wielkich inwestorów działających na naszym rynku, na których przypada ponad 40 proc. sprzedawanych tu samochodów. Być może udział ten się powiększy, jeśli któryś z dwóch koncernów kupi koreańską spółkę Daewoo. Czy to może być groźne? Raczej nie, wielkie koncerny mimo unifikacji, tworzenia wspólnego zaplecza, starają się utrzymywać odrębny charakter poszczególnych marek i akceptują rynkową konkurencję między nimi. Tak się dzieje np. w grupie Volkswagena. Dla polskiej gospodarki dużo ważniejsze jest to, że współpracują ze sobą dwie firmy, które z naszym krajem wiążą poważne plany, nie tylko jako rynkiem zbytu, ale i zapleczem produkcyjnym.