Archiwum Polityki

Bez maski

[tylko dla znawców]

Anka Grupińska: Ciągle po kole. Rozmowy z żołnierzami getta warszawskiego. Przedmowa Paweł Szapiro. Wydawnictwo Książkowe Twój Styl. Warszawa 2000, s. 397

„To niedokończona próba nazywania czasu Zagłady przybliżonymi zaledwie słowami” – tak definiuje swą książkę rozmów z garstką ocalałych żołnierzy Żydowskiej Organizacji Bojowej Anka Grupińska. Pochłonąłem „Ciągle po kole” w kilka godzin. Miałem wrażenie, że podglądam, ale nie mogłem się oderwać. Nie spodziewałem się historycznych rewelacji. Liczyłem raczej, że dowiem się czegoś o psychologii ludzi wystawionych na próbę i doświadczenie przekraczające ludzkie miary. Nie zawiodłem się. I to podwójnie, bo książka Grupińskiej jest nie tylko studium ludzkiej psychiki w sytuacji ekstremalnej, lecz także solidnym brykiem historycznym (m.in. dzięki przypisom autorstwa Grupińskiej i Pawła Szapiro). Ze swych rozmówców autorka wydobywa po mistrzowsku opowieść o życiu, walce i śmierci skazanego na zagładę getta. To właściwie cud, że udało się jej tak otworzyć rozmówców. Nawet Marek Edelman (w drugiej, zamykającej tom, rozmowie) zdejmuje chwilami swą obronną maskę „bohaterskiego antybohatera”. Mówi do Grupińskiej: „Wiesz, gdybyś była moją kochanką i w łóżku byś leżała, i słuchała, co ja mówię – może byłoby inaczej. Bo żeby coś wiedzieć, trzeba być bardzo związanym z człowiekiem. A ty jesteś dziennikarką, która się chce czegoś dowiedzieć od obrzydliwego Żyda”. I dowiedziała się – od Edelmana i od reszty swych rozmówców. Naprawdę dobra dziennikarka.

[lektura obowiązkowa]
[warto mieć w biblioteczce]
[nie zaszkodzi przeczytać]
[tylko dla znawców]
[czytadło]
[złamane pióro]

Polityka 25.2000 (2250) z dnia 17.06.2000; Kultura; s. 65
Reklama