Archiwum Polityki

„Na swoim”

Paweł Walewski w raporcie „Polski pacjent” (POLITYKA 10) pisze: „Ci lekarze rodzinni, zwłaszcza w małych miejscowościach mają się rzeczywiście lepiej, zarabiają po 2–3 tys. zł miesięcznie. Pracują od rana do wieczora, ale na swoim”. W tym samym numerze Paweł Tarnowski w artykule „Poczet bankierów III RP”: „W Polsce tegoroczną listę najwyższych płac »Gazety Wyborczej« zamyka prezes jednego z największych polskich banków z pensją i premiami w wysokości 300 tys. zł miesięcznie – dla przeciętnego Polaka suma gigantyczna”.

Na tę gigantyczną sumę lekarz rodzinny musi pracować od 8 do 12 lat od rana do wieczora, ale na swoim.

Andrzej Adamczyk, lekarz

Polityka 25.2000 (2250) z dnia 17.06.2000; Listy; s. 99
Reklama