Archiwum Polityki

Oglądamy reklamy

i oceniamy je w skali od +6 do –6

PZU (6)
Życie, dom, firma, las – wystarczy jedna chwila nieostrożności, aby je unicestwić. Króciutkie, czarno-białe ostrzeżenia wraz z odpowiednią symbolikąpojawiające się na ekranach TV robią wrażenie swoją lakonicznością. PZU daje do zrozumienia, że czuwa nad swoimi ewentualnymi klientami. A telewidzowi od razu przypomina się, że pora się ubezpieczyć.

Vizir – proszek do prania (-5)


Bohaterka reklamy, kobieta 40-letnia + jeden dzień, nie miała dotąd pojęcia, że małe dzieci łatwo się brudzą. Uważała je po prostu za nieskazitelnie czyste aniołki. Wygląda na to, że dotąd przebywała w niebie, a zeszła na ziemię tylko po to, żeby przeprać coś w Vizirze. Tej reklamie zamiast braw należą się koci-koci-łapci.

Oceniała Krystyna Lubelska

Polityka 32.2000 (2257) z dnia 05.08.2000; Tele Wizje; s. 87
Reklama