Archiwum Polityki

Jeśli wlazłeś między wrony...

„Życie ptaków”, serial dok. BBC, TVP 1

...musisz być inteligentny jak i one. Taka modyfikacja znanego przysłowia jest absolutnie uprawniona, a nawet konieczna. Stwierdzam to po obejrzeniu połowy z dziesięciu odcinków serialu dokumentalnego BBC „Życie ptaków”. Podczas każdego z 50-minutowych filmów sir David Attenborough opowiada i pokazuje zdumionym widzom ptaki latające i pływające, maleńkie i olbrzymie, mieszkające na odległych samotnych wyspach i w zaludnionych uprzemysłowionych regionach. Od kilku tygodni w każdy poniedziałek, w najlepszym czasie antenowym, zamiast głupawych na ogół filmów zaaplikowano początkowo zdumionej, a później zachwyconej widowni filmy przyrodnicze najwyższej jakości. Ich zrealizowanie wymagało nie tylko wielkich nakładów finansowych, trzech lat odległych wypraw, ciężkiej pracy dziesiątek kamerzystów, lecz także wybitnego talentu narracyjnego Attenborougha, który potrafi opowiadać fascynująco o ptasich zwyczajach, jakże często przyrównując je do obyczajów gatunku ludzkiego.

W tym miejscu mogę wyjaśnić tytuł niniejszej recenzji. Oto na Nowej Kaledonii mieszkają wrony, które wbrew obiegowym opiniom mają całkiem nieptasie móżdżki. Ptaki te bowiem potrafią używać narzędzi. Więcej nawet: potrafią uczyć swoje potomstwo posługiwania się nimi. Narzędzi tych na dodatek używają wielokrotnie – odkładając po wykorzystaniu w zapamiętane miejsce do ponownego używania. Dzięki temu kaledońskie wrony jedzą suto i dobrze. A ich przysmakiem są larwy żyjące pod korą drzew. Wrony mające dość krótkie dzioby wybierają długie, sprężyste i ostro zakończone patyki, którymi wydłubują spod kory swoje przysmaki. To naprawdę fascynujące móc podglądać takie scenki z życia przyrody.

Równie fascynujące jest zaglądanie do ptasich gniazd, nor i dziupli, gdzie normalnie ludzkie oko nie jest w stanie dotrzeć.

Polityka 32.2000 (2257) z dnia 05.08.2000; Tele Wizje; s. 87
Reklama