Archiwum Polityki

U Carli na Czarnym Przylądku

Oprócz wszystkich znanych i tak chętnie pokazywanych w mediach atutów pani prezydentowej Carli Bruni wymienić trzeba jeszcze jeden: to rodzinna rezydencja Le Cap Négre, z zapierającym dech widokiem na Morze Śródziemne. W 1937 r. zbudował ją pewien włoski przemysłowiec – i tutaj właśnie mijały Carli w młodości liczne szczęśliwe letnie wakacje. I to tu spędza je teraz z Nicolasem Sarkozym. Niedaleko, i też z niezłym widokiem, jest prezydencka rezydencja w fortecy Brégançon, ale lokalni bywalcy podkreślają jednogłośnie, że i ten wybór Nicolasa był niezwykle trafny. A dodatkowo na dwa miesiące wprowadzono zakaz przelotów nad miejscem prezydenckiej sielanki. Kwestie bezpieczeństwa i paparazzich. Ale i tak jakieś zdjęcia wyciekną, idziemy o zakład.

Polityka 31.2008 (2665) z dnia 02.08.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama