Archiwum Polityki

Holá, soy Rumano

Rumuńska pielęgniarka, pracownik farmy i dyrektor hotelu – w najlepszym czasie antenowym przekonują Hiszpanów, że są kompetentni, mili i wrośnięci w hiszpańskie społeczeństwo. Wszyscy – na filmie – nie mogą się ich nachwalić. „Cześć, jestem Rumunem” to kampania promocyjna zamówiona za duże pieniądze w agencji Saatchi&Saatchi, która ma pomóc „zerwać ze stereotypami i uprzedzeniami”, tłumaczy rumuńska ambasador w Madrycie Maria Ligor. W Hiszpanii przebywa ok. 700 tys. Rumunów i rzeczywiście opinię mają nie najlepszą, głównie za sprawą „nielicznej romskiej mniejszości”, jak to ujmuje pani ambasador. Kampania ma jeszcze jeden cel: 1 stycznia 2009 r. kończy się okres przejściowy i Rumuni mogliby pracować w Hiszpanii legalnie. Hiszpanie wyraźnie jednak obawiają się otwarcia rynku pracy.

Mili Rumuni z reklamówki mają pomóc przełamać te opory.

Polityka 40.2008 (2674) z dnia 04.10.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama