Archiwum Polityki

Zobacz, ile napsułeś

Japonia, korzystając z doświadczeń europejskich hipermarketów, wprowadza na etykietach wielu produktów dodatkowe oznakowanie: ile mianowicie CO2 zostało puszczone do atmosfery przy produkcji i transporcie danego towaru. Ma to uczulić konsumentów na ekologiczny aspekt ich konsumpcji. Minister Handlu Takuma Inamura powiedział, że japoński system będzie lepszy niż wszystkie konkurencyjne, bo obliczenia będą dokładniejsze oraz posiadać będą państwowy stempel. Wiele przedsiębiorstw obawiało się do tej pory, że te dodatkowe dane na etykietach będą manipulowane w ramach konkurencji między producentami. Uczestnictwo w systemie niby jest dobrowolne, ale firma, która chciałaby się wyłamać, łatwo może zyskać miażdżącą opinię mało wrażliwej na troski planety.

Polityka 41.2008 (2675) z dnia 11.10.2008; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 10
Reklama