Archiwum Polityki

Z pomostu w przepaść

Rząd, związki i opozycja nie dogadają się w sprawie emerytur pomostowych. Politycy i liderzy związkowi, którzy stale prowadzą jakieś kampanie wyborcze, ignorują dramatyczne fakty.
MS/Polityka

To więcej niż pewne, że starzy ludzie są przyszłością Europy i Polski. Już w latach 90. demografowie ostrzegali, że w 2010 r. w krajach starej Unii osoby po 65 roku życia stanowić będą aż 27,5 proc. społeczeństwa. I to się właśnie sprawdza. Z kolei z dzisiejszych prognoz wynika, że w 2050 r. ludzie starzy osiągną przewagę liczebną.

W Polsce w 2050 r. aż 75 proc. osób będzie miało więcej niż 65 lat. Cieszyć się, że nasze życie tak szybko się wydłuża, czy raczej płakać, że tak szybko się starzejemy? Kto nas wtedy utrzyma, a raczej już nasze dzieci? Na razie, jak na Europejczyków, jesteśmy jeszcze całkiem młodzi. W wieku poprodukcyjnym (kobiety powyżej 60 lat, mężczyźni ponad 65 lat) jest „tylko” co czwarty Polak. Niestety, w 2013 r. będzie to już 29 proc. i z każdym rokiem ten wskaźnik będzie rósł coraz szybciej.

Tymczasem systemy emerytalne były konstruowane dla sytuacji odwrotnej – zakładano, że osób pracujących będzie więcej niż emerytów. Tzw. system repartycyjny polega na tym, że pracujący, płacąc składki, finansują nimi świadczenia aktualnych emerytów. W Polsce już teraz tych składek na bieżące emerytury nie wystarcza, pieniędzy trzeba dokładać z podatków. Ale podatników także ubywa. Są to przecież ci sami ludzie, którzy finansują składki emerytalne, czyli pracujący.

Żebyśmy mogli rozwijać się jako kraj, społeczeństwo, musimy zmienić proporcje między kurczącą się liczbą pracujących a dynamicznie rosnącą grupą emerytów. Można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to stworzyć młodym rodzinom warunki, by chciały i mogły mieć więcej dzieci. Drugi – dłużej pracować. Trzeciego sposobu jeszcze nie wynaleziono. Na napływ wykształconych Chińczyków czy Ukraińców, którzy będą pracować legalnie i utrzymywać starzejących się Polaków, raczej trudno liczyć.

Polityka 41.2008 (2675) z dnia 11.10.2008; Rynek; s. 44
Reklama