Archiwum Polityki

Opinie

Lech Kaczyński
prezydent RP, o tanim państwie
„...W Polsce od lat różne ugrupowania, i te, które poprzednio rządziły, i te, które rządzą dzisiaj, choć te, które rządzą dzisiaj, z większą siłą, stawiały sprawę taniego państwa: jak najmniej podatków, więc jak najmniejsze pieniądze wydawane na utrzymanie tej instytucji, która ma swoje wady, miała je w historii i mieć je będzie, ale która jest dla ludzi, dla narodów niezbędna. Tanie państwo to oczywiście także umiarkowane wynagrodzenia funkcjonariuszy tego państwa. Muszę powiedzieć, z całym poczuciem pewności tego, że mam rację, że nawet wtedy, gdy należałem do jednej z partii, dziś już nie należę, do tego rodzaju elementów programu miałem sceptyczny stosunek. Nie wierzę, żeby państwo bardzo tanie mogło być jednocześnie państwem sprawnym i dobrym”.
(Podczas uroczystości wręczenia nominacji sędziowskich, 26 IX)

 

Ludwik Dorn


poseł PiS, o prezesie Jarosławie Kaczyńskim
„...Przeszedł w ostatnich dwóch, trzech latach ewolucję, która doprowadziła go do zupełnie błędnej diagnozy intelektualno-politycznej. Dał temu wyraz w artykule dla »Dziennika«, będącym polemiką z Janem Rokitą. Napisał, że rząd PO prowadzi świadomie politykę dezintegracji narodu polskiego. Czyli innymi słowy, że Polska jest rządzona przez wrogów polskiego narodu. Ta jego ocena przekłada się na model bycia przez PiS w opozycji. Bo jeśli rządzą Polską jej wrogowie, to nie ma mowy o grze politycznej z rządem, choć nawet najbardziej twarda opozycja powinna taką grę prowadzić. (...). Jeśli definiuje się sytuację tak jak pan Jarosław Kaczyński, to mobilizuje się partię, a za jej pośrednictwem wyborców, do wojny totalnej.

Polityka 41.2008 (2675) z dnia 11.10.2008; Opinie; s. 131
Reklama