Archiwum Polityki

Życiorys z libretta

22 grudnia mija 150 lat od narodzin Giacomo Pucciniego. Kompozytor sam mógłby stać się bohaterem jednej ze swych oper.

Twórczość Pucciniego jest codziennością każdego szanującego się teatru operowego. Na całym świecie niezbędnymi punktami repertuarów są „Madame Butterfly”, „Cyganeria”, „Tosca”, „Turandot”. Dlatego też być może nie przygotowano na świecie, w tym także w Polsce, dużych obchodów jubileuszowych.

Rocznicę obchodzono przede wszystkim, co naturalne, we Włoszech, a także na Dalekim Wschodzie, gdzie pokochano Pucciniego chyba nie tylko z wdzięczności za podejmowanie tematów japońskich („Butterfly”) czy chińskich („Turandot”). Przeglądając repertuary oper w poszczególnych krajach, można jeszcze dostrzec specjalne puccinowskie imprezy i festiwale, np. w Bukareszcie czy na Kubie.

Centrum obchodów stanowił region Lukki: w rodzinnym mieście kompozytora zorganizowano wystawę w Palazzo Guinigi, koncerty, odczyty. Głównym jednak miejscem puccinowskim jest odległe od Lukki o 20 km Torre del Lago, położone nad jeziorem Massaciuccoli, na południe od leżącego nad brzegiem Morza Tyrreńskiego Viareggio. Tu można zwiedzać willę, gdzie kompozytor mieszkał przez 30 lat, napisał większość oper (poczynając od „Manon Lescaut” aż do „Turandot”, która powstała w Viareggio), a w końcu został pochowany w specjalnej kaplicy, gdzie spoczęli też jego żona i syn. A niedaleko od willi, także nad jeziorem, wyrósł w tym jubileuszowym roku nowy, elegancki teatr na wolnym powietrzu dla ponad 3 tys. osób.

Torre del Lago (dziś noszące oficjalną nazwę Torre del Lago Puccini) to prawdziwe królestwo autora „Toski”. Nie tylko z powodu pamiątek po nim, ale przede wszystkim dlatego, że jego opery wystawia się tu w plenerze od 1930 r. Życzenie takie wyraził sam kompozytor w ostatnich chwilach życia, a przyjaciele Puciniego, librecista Giovannino Forzano i kompozytor Pietro Mascagni, doprowadzili do jego spełnienia.

Polityka 51.2008 (2685) z dnia 20.12.2008; Kultura; s. 96
Reklama