Archiwum Polityki

Trzy podejścia

Pucz poprzedziły trzy inne, nieudane

W okresie między kwietniem a październikiem bolszewicy trzykrotnie podejmowali próbę przejęcia władzy według recept Lenina. Trzecia, lipcowa, mogła się zakończyć totalną porażką i dopiero czwarta, którą przygotowywał i bezpośrednio kierował Lew Trocki, zakończy się sukcesem…

Próba kwietniowa.

Pierwsza okazja pojawiła się pod koniec kwietnia. Pretekstem był kryzys, do którego doszło w związku z ujawnieniem 20 kwietnia noty Rządu Tymczasowego do aliantów, w której deklarowano, że Rosja wywiąże się ze wszystkich zobowiązań wobec koalicji. Socjaliści zaprotestowali. Jeszcze tego samego dnia zdominowany przez nich Komitet Wykonawczy przegłosował uchwałę, w której – w stylu właściwym epoce – zapowiadał, że Rosja co prawda będzie kontynuowała działania wojenne, ale tylko tak długo, jak długo mocarstwa nie będą gotowe zawrzeć „pokoju bez aneksji”. Po południu kilka jednostek wojskowych, zmobilizowanych przez jednego z socjaldemokratycznych oficerów, stawiło się przed siedzibą rządu, domagając się dymisji ministra spraw zagranicznych Pawła Milukowa. Podczas zwołanego w trybie pilnym posiedzenia gabinetu gen. Ławr Korniłow, odpowiadający za bezpieczeństwo Piotrogrodu, wystąpił o zgodę na użycie wojska, ale dostał odmowę.

Wtedy do akcji wkroczyli bolszewicy. Jednak na Newskim Prospekcie kierowana przez nich manifestacja starła się z kontrdemonstracją. Następnego dnia bolszewicy intensywnie agitowali w koszarach i w najbardziej radykalnych dzielnicach robotniczych. Znów wyprowadzili na ulicę swoich zwolenników, wznoszących hasła „Precz z Rządem Tymczasowym” i „Cała władza w ręce rad”. I ponownie doszło do starcia z kontrdemonstracją. Padły strzały, trzy osoby zginęły. Gen. Korniłow wydał rozkaz, aby wojsko zajęło stanowiska na ulicy, ale tym razem zaprotestował Komitet Wykonawczy i generał musiał odwołać swój rozkaz.

Wydania specjalne archiwalne 1917. Czerwony Październik. Tajemnice Bolszewickiej Rewolty (90145) z dnia 29.10.2007; s. 50
Reklama