Jak mawiają górale, pogoda będzie albo dobra, albo zła, ale jakaś będzie. My zapytaliśmy o prognozy na 2009 r. klimatologa Halinę Lorenc z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Jeśli utrzyma się tendencja ciepłych lat, którą obserwujemy od 1989 r., to rok 2009 też będziemy mogli zaliczyć do ciepłych – mówi Halina Lorenc. Co to oznacza? – Zimą możemy spodziewać się śniegu, ale nie będzie wielkich mrozów. W nocy temperatury lekko poniżej zera, w dzień powyżej.
Wiosna natomiast zacznie się mocnym ciepłym akcentem. W kwietniu ma być sucho, słonecznie, a na termometrze nawet do 25 stopni. Lato przyniesie bardzo wysokie temperatury. – Od 1993 r. mamy tylko bardzo ciepłe miesiące letnie, temperatury sięgają powyżej 30 stopni, najwyższe odnotowaliśmy w 2002 i 2006 r. – mówi Halina Lorenc. Dodaje, że wraz z wysoką temperaturą przyjdą ulewne opady, burze i huragany. Bez względu na aurę niech przez cały rok towarzyszy nam pogoda ducha! Dąb.