Mężczyźni molestowani seksualnie w dzieciństwie są dziesięciokrotnie bardziej narażeni na samobójstwo niż ci, którzy takich traumatycznych przeżyć nie doznali – twierdzą dr Patrick O’Leary i prof. Nick Gould z University of Bath. Ich zdaniem dzieje się tak, ponieważ mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, niechętnie dzielą się swymi problemami z przyjaciółmi. Rzadziej też szukają pomocy u psychologów. Wielu z nich ucieka w alkoholizm, narkotyki i inne nałogi. Obaj naukowcy piszą o tym w internetowym wydaniu „British Journal of Social Work”.
Polityka
3.2009
(2688) z dnia 17.01.2009;
Nauka;
s. 64