Archiwum Polityki

Avec Hanka

Wielki francuski mediewista Jacques Le Goff, któremu zawdzięczamy między innymi pomnikową „Kulturę średniowiecznej Europy” (Warszawa 1970), wydał niespodziewanie uroczą książeczkę „Avec Hanka”, o swojej zmarłej w 2004 r. polskiej żonie. Jak w każdej tego typu literaturze, a szczególnie już pisanej przez Francuza, więcej tam o nim niż o żonie. Nie ma tu jednak wyrzutu, gdyż Hance poświęca Jacques Le Goff piękne strony. A to, że więcej tam o nim, to tylko woda na nasz młyn.

Bo oto w 1959 r. przyjeżdża młody 35-letni francuski historyk do Polski. Ach, właściwie, nie powinniśmy pisać „do Polski”. Przyjeżdża przecież do złowrogiego i komunistycznego PRL. Na pilota, tłumacza i strażnika przydzielony mu zostaje 27-letni, mówiący znakomicie po francusku, członek PZPR i socjalistyczny działacz młodzieżowy Bronisław Geremek. Można sobie wyobrazić zrozumiałe podejrzenia i uprzedzenia gościa z Zachodu, który zaczyna się liczyć z każdym słowem i przyglądać z niepokojem przewodnikowi. Ale rzecz rozwija się zgoła niespodziewanie. „Jakież było moje zaskoczenie – pisze Jacques Le Goff – kiedy już po paru dniach opowiedział mi, że jest głęboko rozczarowany reżymem Gomułki, destalinizacja nie tylko została zatrzymana, ale najwyraźniej wraca się do jej ideologii (...). Oczywiście mógł liczyć na moją dyskrecję i zrozumienie”. Tak zrodziła się przyjaźń. A raz już upewniony (bo przecież wstępna nieufność musiała być obopólna) zaczyna zapoznawać Geremek Le Goffa ze swoimi znajomymi. Rodzi się dla przybysza z Francji cykl niespodzianek.

Pierwszy z poznanych to Witold Kula. Piękny życiorys konspiratora, współpracownika Biura Informacji i Propagandy KG AK, członka redakcji podziemnego „Biuletynu Informacyjnego”, w powstaniu warszawskim reportera radiostacji Świt.

Polityka 13.2009 (2698) z dnia 28.03.2009; Stomma; s. 120
Reklama