Archiwum Polityki

Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego

• Tomasz Kammel, do niedawna główny napastnik telewizyjnej Jedynki, od niedawna rozgrywający Dwójki, zakupił automobil marki Ferrari. Wszyscy pracownicy stacji z zaciekawieniem nadstawiali uszu, jak do tego ekskluzywnego faktu, na dodatek kabrio, odniesie się prezes też na F, czyli Farfał, i zarząd spółki. Rozeszło się po kościach, gdy okazało się, że Mussolini też miał takie.

• W miesięczniku „Maleman” spowiedź legendy, wokalisty Oddziału Zamkniętego Krzysztofa Jaryczewskiego: „Doprowadziłem się do życiowej katastrofy. Twarz malowałem farbą i z drewnianym mieczem wybiegałem na ulicę, krzycząc, że zbawiam ludzkość”. Znamy partie, gdzie takie zachowania mogłyby wynieść nawet na stanowisko prezesa. A z Mirkiem Orzechowskim to można by nawet wskrzesić wspólnie Jazdę Polską.

• Polska kinematografia co jakiś czas lubi skoczyć na główkę, aby udowodnić sobie i światu, że ktoś tam powinien puknąć się w łeb. Ostatnie projekty filmowe zwiastują taką właśnie sytuację. Mają powstać filmy o wybitnych krajowych sportowcach Przemku Salecie (fabuła) oraz Radku Majdanie (dokument). Autorom pierwszego pomysłu proponujemy coś subtelnego (relanium), a tego drugiego nieco mocniejszego (elektrowstrząsy).

• Tiger na rencie, czyli Dariusz Michalczewski, też były sportowiec, na razie jeszcze bez filmu na swój temat, po raz kolejny wziął ślub albo może się rozwiódł. Trudno ustalić, ale na zdjęciach generalnie był ubrany elegancko. W jego przypadku było tego tak wiele, że nam się myli.

• W sztabach wyborczych głównych sił politycznych kraju trwa łowienie głów. Znanych głów. Do wielkiego castingu na europosłów zostali ostatnio zaproszeni tak wybitni politolodzy jak Maryla Rodowicz czy Zibi Boniek.

Polityka 17.2009 (2702) z dnia 25.04.2009; Kultura; s. 69
Reklama