Archiwum Polityki

Opinie

Marcin Libicki
były działacz PiS o prezesie Jarosławie Kaczyńskim:
„– Dopiero teraz zauważył pan, że w partii źle się dzieje?
– Nie. Jakiś czas temu na posiedzeniu zarządu PiS prezes powiedział, że wszystko mu jedno, kto odejdzie z partii, bo zakładał już w swoim życiu dwie partie i może założyć trzecią. To mnie zaniepokoiło. Ludzie muszą czuć, że pasterz ich prowadzi. Tymczasem lider największej partii opozycyjnej, który ma w swoim obozie prezydenta, mówi działaczom: »możecie sobie iść do domu, bo nie jestem za stary, żeby założyć trzecią partię«. To robi wrażenie kompletnego pogubienia!”.
(W rozmowie z Elizą Olczyk, „Rzeczpospolita”, 16 IV)

 Bogusław Nizieński
były rzecznik interesu publicznego o prezesie IPN:
„Atak na prof. Kurtykę ma jeszcze jedną przyczynę. (...). Został poproszony przez żołnierzy WiN-u o to, by przyjął funkcję prezesa ich związku.
Wśród członków i sympatyków SLD wielu atakuje tę organizację jako bandycką. Dziś także wiele śledztw jest prowadzonych przeciwko ubowcom, którzy mordowali członków WiN. Najprawdopodobniej to jest przyczyna, dla której SLD tak go dziś atakuje”.
(W rozmowie z Tomaszem Pompowskim, „Polska”, 10 IV)

 Abp Tadeusz Gocłowski
były metropolita gdański o Radiu Maryja:
„– Czasami słucham. Występują tam tylko PiS-owscy politycy. To niedopuszczalne w katolickiej rozgłośni. Sprawia wrażenie, że Kościół utożsamia się z tą właśnie partią. Uczestnictwo Radia Maryja w tworzeniu koalicji PiS-Samoobrona-LPR, i jego wyłączność na transmisję z tego wydarzenia to fatalny błąd.
– Bądźmy sprawiedliwi, Ksiądz Arcybiskup też próbował tworzyć koalicje.

Polityka 17.2009 (2702) z dnia 25.04.2009; Opinie; s. 107
Reklama