Wiadomość o tym, że sąd nakazał partii Prawych i Sprawiedliwych wycofać telewizyjny spot wyborczy, wstrząsnęła środowiskiem reklamy. Groźba utraty kolejnych zleceń zmusiła branżę do szukania nowych, bezpieczniejszych pomysłów.
Rozmawiamy ze specjalistą od marketingu politycznego Lechosławem Śmigalskim:
Panie Śmigalski, jeśli nie wolno będzie pokazywać skorumpowanych polityków Platformy, to co w ogóle pokazywać?
Uważam, że Sprawiedliwi powinni sięgnąć do historii – bo to jest ich matecznik – i dać sobie spokój z liczbami, a już zwłaszcza z gospodarką.
Polityka
18.2009
(2703) z dnia 02.05.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 127