Archiwum Polityki

Shemekia Copeland – blues w wielu kolorach

●●●●○○ i 1/2

Shemekia Copeland, Never Going Back, Telarc 2009

Tu już nie ma niespodzianek. Córka słynnego amerykańskiego bluesmana Johnny’ego Copelanda, Shemekia, nie spadła daleko od jabłoni. Na swoje trzydzieste urodziny artystka podarowała słuchaczom nową, piątą już płytę, „Never Going Back”. To, zgodnie z oczekiwaniami, kolejna obfita porcja dynamicznego, soulowo-bluesowego grania. Nie jest to jednak płyta ortodoksyjnie bluesowa. Być może przyczyną jest tu zmiana wytwórni – dotąd Shemekia wierna była firmie Alligator, teraz, po raz pierwszy, występuje w barwach Telarcu. Być może pewną zmianę wprowadził producent Oliver Wood, brat basisty Chrisa Wooda znanego z jazzowego tria Medeski, Martin&Wood (w nagraniach po kumotersku wziął zresztą udział grający na Hammondzie John Medeski). Mamy więc do dyspozycji dość różnorodną paletę stylistyczną. Niby bazą wszystkiego jest blues, ale w kolorach soulu, jazzu, rocka czy gospel. Wokal Shemekii bez zarzutu, nastroje różne, może dla bluesowych purystów zbyt różne, ale to światowa klasa. Ojciec byłby z córki dumny.

Polityka 20.2009 (2705) z dnia 16.05.2009; Kultura; s. 53
Reklama