Wiadomo, że Anna Fotyga już na pewno nie zostanie ambasadorem Polski przy ONZ, ale wciąż wraz z Aleksandrem Szczygło i Jarosławem Kaczyńskim jest w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. To główny organ doradczy prezydenta RP w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa. Na początku tego roku Szczygło został szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) i zapowiadał, że w najbliższym czasie wystąpi z wnioskiem do Lecha Kaczyńskiego o zmiany w składzie Rady.
Zapytaliśmy ministra Szczygło, kiedy spełni swoje zapowiedzi, w jakim kierunku pójdą zmiany w funkcjonowaniu BBN i kiedy ostatni raz zebrała się Rada. Po trzytygodniowym oczekiwaniu jego rzecznik Jarosław Rybak udzielił następujących informacji: – Pan minister nie będzie odpowiadał na pytania z „Polityki”, bo w artykule pani Paradowskiej pojawiły się niezgodne z prawdą informacje o panu Aleksandrze Szczygło. Dobre wychowanie nas nie obowiązuje, gdy nie ma tego z Państwa strony. I dodał cytat z „Polityki” (17): „Jest przecież oczywiste, że Aleksander Szczygło został szefem BBN, aby stać się agresywną przeciwwagą dla ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, a nie dlatego, że w szczególny sposób zdolny jest do zbudowania struktury analitycznej w kwestiach bezpieczeństwa”.
Ministra informujemy, że zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej ma obowiązek udzielić jej każdemu w terminie 14 dni od złożenia wniosku. Jeśli tego nie zrobi, „podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. A swoją drogą pozostawiając tak anachroniczny skład Rady, Aleksander Szczygło potwierdza słuszność przytoczonej wyżej opinii z „Polityki”.