Archiwum Polityki

Karny więzień

Sytuacja polskiego więziennictwa przedstawiana jest raczej w ciemnych barwach. Cele są przepełnione, budynki w coraz gorszej kondycji, a na nowe nie ma funduszy. Więźniowie chyba jednak na swój sposób już się do tego przyzwyczaili. – Na 176 tys. przepustek w odbywaniu kary, które wydaliśmy w zeszłym roku, tylko ułamek procenta więźniów zdecydował się na niepowrót. 0,19 proc. niepowrotów to jeden z lepszych wyników w Europie – mówi gen. Paweł Nasiłowski, dyrektor generalny Służby Więziennej. Biorąc pod uwagę, że niepowrotem może być również spóźnienie się do zakładu choćby o pół godziny, liczba ta może być jeszcze mniejsza. Specjaliści fenomen karności polskich więźniów tłumaczą na dwa sposoby. – To może być wynik świetnej pracy wychowawców, którzy dobrze typują osoby do przepustek. Albo efekt udzielania przepustek ciągle tym samym skazanym – mówi prof. kryminologii Monika Płatek.

Polityka 23.2009 (2708) z dnia 06.06.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama