Archiwum Polityki

Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego

• Michał Wiśniewski, artysta upadły, charczący i wielokrotnie żonaty, znów zabrał głos w sprawie ratowania polskiej kultury. Tym razem postanowił naprawić relacje Janusza Józefowicza z małżonką Nataszą Urbańską. „Janusz, załatwiłeś Nataszy miejsce na cmentarzu”– tak Misio skomentował opolski plagiat wokalistki. Potem jest coś o wpychaniu do trumny na chama oraz byciu zajebistym. Bierzmy przykład z M.W. On do artystycznej trumny położył się dobrowolnie.

• Po czternastu latach panowania nad Radiem Zet ze stanowiska dyrektora, prezesa, generalissimusa, delfina i Nerona stacji został odwołany Robert Kozyra. Wśród krajowych artystów zapanował niezrozumiały entuzjazm i euforia. Robert o zimnym, stalowym spojrzeniu, który sam siebie stawia na półce obok George‘a Clooneya i Hugh Granta, porządzi jeszcze do września. Potem jego ego zostanie załadowane na ciężarówki i wywiezione stąd do wieczności...

• Do takiej bratobójczej konfrontacji dwóch gigantów musiało kiedyś dojść. Łukasz Nowicki, syn Jana Nowickiego, został postawiony przed prowokacyjnym pytaniem. Kto potrafi więcej wypić, on czy ojciec? Okazało się, że rzeczywistość jest przewidywalna, a z prawdziwym championem wygrać trudno. „Kiedyś wypiliśmy z ojcem litra na dwóch”– opowiada Nowicki jr. – „Ja padłem na ziemię, a ojciec zaproponował kąpiel w jeziorze”. Rybka lubi pływać bez względu na wiek...

• Na wszystkich właścicieli samochodów Ferrari w Polsce padł blady strach ozdobiony tipsami. Autem tej marki zaczęła przemieszczać się właścicielka najdziwniejszego mózgu w ojczyźnie, czyli pani Rutowicz. A wszystko to w ramach promocji targów erotycznych.

Polityka 23.2009 (2708) z dnia 06.06.2009; Kultura; s. 68
Reklama