Archiwum Polityki

Historia z kłem

Kto był najbardziej poczytnym autorem ubiegłego roku na świecie? 36-letnia amerykańska pisarka, mormonka, abstynentka i matka trzech synów Stephenie Meyer wraz ze swoją sagą „Twilight” („Zmierzch”). Romans (w czterech tomach) między nastoletnią uczennicą a wampirem wstrząsnął wyobraźnią młodych czytelników. Pojawiły się nawet głosy, że oto narodziła się nowa J.K. Rowling (autorka cyklu o Harrym Potterze), ale nadzieje te ostudził mistrz horroru Stephen King oświadczając: „Meyer to beztalencie!”.

Niezależnie od kunsztu literackiego pani Meyer, nie da się przemilczeć 40 mln sprzedanych na całym świecie egzemplarzy jej krwawych opowieści. Dane z polskich wydawnictw i sieci księgarskich także nie pozostawiają złudzeń – „Przed świtem”, „Zmierzch” i „Księżyc w nowiu” w okresie od kwietnia do maja 2009 r. zajęły trzy pierwsze miejsca na liście bestsellerów w kategorii literatura obca.

Autorka zarzeka się, że do twórczości popchnął ją sugestywny sen. Pisząc sagę, siadała do laptopa mimochodem, w przerwach między piastowaniem dzieci. Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby miała na to pełen etat.

Polityka 24.2009 (2709) z dnia 13.06.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama