Gdyby sto lat temu ktoś głosił, że ludzie nie będą mogli się obejść bez telewizji, telefonów komórkowych czy Internetu – zarzucono by mu wybujałą wyobraźnię. A co dziś powiedzielibyśmy o kimś, kto odważyłby się przewidywać, że za sto lat teleportacja, psychokineza, pola siłowe (chroniące teraz w „Star Treku” statek Enterpise przed ogniem wroga) czy podróże w czasie będą rzeczywistością? Postęp nauki dowodzi, że trzeba być pokornym w ocenie takich prognoz.
Polityka
26.2009
(2711) z dnia 27.06.2009;
Nauka ;
s. 66