Dziś trudno o kredyt w banku. Wiele osób zwraca się więc o pożyczki do rozmaitych pośredników. Czy to duże ryzyko?
Możliwości jest mnóstwo, a zależą one od zdolności kredytowej pożyczającego. Banki, owszem, stały się ostrożne, ale ciągle przecież potrzebują nowych, wiarygodnych kredytobiorców. Nie po to otwierały setki nowych oddziałów i biur, żeby teraz bez opamiętania je zamykać.
Równolegle na rynku finansowym działają tysiące biur pośredników bądź doradców finansowych. Są przedstawicielstwa wielkich sieci, mających swoje oddziały w reprezentacyjnych punktach miast, jak i niezliczona ilość małych, często prowadzonych przez członków jednej rodziny, punktów.
Polityka
30.2009
(2715) z dnia 25.07.2009;
Rynek;
s. 36