Poseł PiS Marek Suski ujawnił niedawno, że w Radiu Zet usiłowano zrobić z niego idiotę, ale się nie dał. Prowokacja polegała na próbie wciśnięcia mu na antenie koszulki z napisem „Nie wstydzę się pracować w Radiu Zet”. Poseł sprytnie koszulkę przyjął, tłumacząc radiosłuchaczom oraz zdumionej redaktor Monice Olejnik, że „czasem trzeba umyć podłogę w domu, więc kawałek dobrego materiału może się przydać”.
Ta inteligentna i szalenie zabawna riposta potwierdza określoną klasę i możliwości posła Suskiego, znane zresztą nie od dzisiaj.
Polityka
30.2009
(2715) z dnia 25.07.2009;
Fusy plusy i minusy;
s. 86