Dlaczego notowania PiS „spadają na łeb, na szyję?” – zastanawia się „Super Express”. Wśród wymienionych przyczyn znalazła się i taka: „Bo są niewysportowani. Uważają, że poważnemu politykowi nie wypada uprawiać sportu. Śmieją się z premiera i jego ludzi, że grają w piłkę. Wolą nosić wielkie brzuchy i sapać po przejściu korytarza sejmowego”.
Czytelniczka „Wysokich Obcasów”, przedstawiająca się jako „Matka dwójki fajnych dzieciaków i trzeciego, którego nie będzie”, w liście do Donalda Tuska: „Panie Premierze – z przykrością muszę powiedzieć, że pewnie nie urodzę trzeciego dziecka, bo politycy, których wybraliśmy, dużo mówią o rodzeniu kolejnych Polaków, ale nic nie robią, żeby nam, kobietom, cokolwiek w tym względzie ułatwić”.