W Muzeum Powstania Warszawskiego nie rozwiązuje się sporu o powstanie. W muzeum mówią: rozwiążcie sobie to państwo sami.
Muzeum właśnie kończy 5 lat. Otwierał je Lech Kaczyński jako prezydent Warszawy. Uderzał w dzwon imienia gen. Antoniego Chruściela ps. Monter, jednego z dowódców powstania. Na internetowych forach zwolennicy bitwy sprzed 60 lat pochwalili gest prezydenta. Przeciwnicy obwiniający Montera za wygubienie 200 tys. ludzi w bezsensownej walce uznali, że oto historia posłużyła kampanii przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi. Straceńczy romantyzm powstańców, polityczna kalkulacja dowódców, zdrada aliantów i sowieckich sojuszników to wciąż gorące tematy do dyskusji o powstaniu.
Polityka
32.2009
(2717) z dnia 08.08.2009;
Kraj;
s. 17