Archiwum Polityki

Merkel w kłopocie

Niemiecka kanclerz nie przyjechała do Gdańska w najlepszym humorze. W niedzielę jej partia poniosła porażkę w potrójnych wyborach landowych, ostatnim sprawdzianie przed wyborami do Bundestagu 27 września. W kraju Saary CDU straciła w stosunku do poprzednich wyborów 13 proc. głosów, w Turyngii 12 proc., w Saksonii 1 proc. Tylko w tym ostatnim landzie chadecja będzie w stanie wystawić premiera, w dwóch pierwszych musi zwolnić stanowisko.

Wielkim zwycięzcą niedzielnych wyborów jest radykalna lewica. W kraju Saary poparcie dla Die Linke skoczyło z 2 do 21 proc., w Turyngii sojusz wschodnioniemieckich postkomunistów i renegatów z SPD zdobył aż 27 proc. głosów i chce wystawić premiera. Socjaldemokraci, którzy wypadli niewiele lepiej niż CDU, muszą wybierać: jeśli zdecydują się na koalicję z radykalną lewicą, mogą rządzić w Turyngii i kraju Saary. Ale także przegrać z kretesem wybory federalne.

Polityka 36.2009 (2721) z dnia 05.09.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 11
Reklama